Zdanie, które słyszymy od Was często: “Poproszę okulary z antyrefleksem, bo pracuję przy komputerze”. Pytanie, czy rzeczywiście powłoka antyrefleksyjna jest tym co działa na szkodliwe światło tak, jak moskitiera na komary, krem z filtrem SPF na słońce, czy VIZIR na plamy – czyli sprawia, że po prostu znika?

Niestety mimo powszechnie panujących przekonań, klasyczna powłoka antyrefleksyjna to zdecydowanie za mało, aby w pełni chronić nasz wzrok przed szkodliwym światłem: zarówno UV, jak i tym od ekranów urządzeń elektronicznych (niebieskofioletowym). 

Czym zatem jest antyrefleks?

Jeżeli chwycimy soczewkę okularową bez powłoki antyrefleksyjnej i taką, która antyrefleks posiada, to od razu zauważymy różnicę – antyrefleks sprawia, że widzimy przez okulary bardziej przejrzyście. Nasze widzenie jest pozbawione:
– odbić światła (tzw. refleksów),
– duszków,
– efektów halo,
– powidoków.
Zatem widzimy wyraźniej i nasze oczy mniej się męczą. Gdyby nie antyrefleks powierzchnia soczewki okularowej zachowywałaby się jak powierzchnia wody, w której możemy się przejrzeć. Jest to podstawowe uszlachetnienie, które zalecane jest każdemu, kto przywdziewa okulary na nos. Możemy myśleć o antyrefleksie, jak o czym co sprawia, że szkła okularowe są prawie niewidoczne.

 Jednak co z tą tarczą ochronną?

Czy to już wszystko co możemy zrobić? Oczywiście, że zawsze możemy zrobić dla naszych oczu więcej. Zmiana naszych przyzwyczajeń wzrokowych, które obserwujemy przez ostatnie dziesięciolecia sprawiła, że również optyka rozwija się w swoim “optycznym cyfrowym” świecie innowacji. Jeżeli spędzamy dużo czasu ze sztucznymi źródłami światła i ekranami cyfrowymi to powinniśmy zastanowić się nad jednym z dwóch dostępnych na rynku filtrów szkodliwego światła.

ROZWIĄZANIE 1: powłoka antyrefleksyjna ze specjalnym dodatkiem

Powłoka antyrefleksyjna wyposażona dodatkowo w warstwę, która odbija część światła niebieskofioletowego. Na pewno widzieliście w swoim otoczeniu osoby, które mają charakterystyczny niebieskawy błysk w swoich okularach. To oznacza nie mniej, nie więcej jak to, że chronią swój wzrok przed szkodliwym światłem. I bardzo dobrze – order świadomego pacjenta dla wszystkich hard-userów nowych technologii, którzy dbają o swój wzrok.

ROZWIĄZANIE 2: specjalny materiał szkła okularowego

Nie każdy z nas jest zwolennikiem niebieskiego czy fioletowego koloru. Nie oznacza to jednak, że musimy rezygnować z prawidłowej ochrony naszych oczu. Najnowsze rozwiązania okularowe mają filtr szkodliwego światła wbudowany w materiał soczewki. Dzięki temu możemy filtrować światło niebieskofioletowe bez niebieskiego odblasku na okularach.

Korzyści, korzyści!

Podsumowując zatem, korzyści ochrony wzroku przed światłem niebieskofioletowym jest wiele:
– mniejsze zmęczenie oczu
– redukcja efektu olśnienia od silnego światła ekranów
– ochrona siatkówki naszego oka, która jest szczególnie narażona na szkodliwe działanie tego światła
– redukcja zaburzeń związanych z cyklem dobowym
– światło niebieskie sprawia, że nasz organizm jest cały czas pobudzany.

Wyjdźmy naprzeciw naszym oczom – stosujmy odpowiednie filtry i cieszmy się zdrowym widzeniem.

A dlaczego szkła okularowe, w ogólnym ujęciu, są niesamowicie ważne dla wyraźnego widzenia, dowiecie się z tego artykułu.